---

Cześć! Jeżeli jesteś freelancerem lub prowadzisz swój własny mały biznes, to… witaj w klubie ludzi przeciążonych 🙂.

Niezależnie czy dopiero zacząłeś czy pracujesz w swojej branży już od jakiegoś czasu, to na pewno już wiesz, że prowadzenie własnej działalności nie jest tak różowe, jak zazwyczaj się to przedstawia.

Prawdopodobnie nie czytasz teraz tych słów siedząc z laptopem w hamaku na słonecznych Malediwach, nie jeździsz Porsche i a Twoja praca nie zajmuje Ci jedynie tych 4 mitycznych godzin w tygodniu.

Rzeczywistość jest często zupełnie inna.

Albo trafia Ci się okres, kiedy nie masz żadnych zleceń/sprzedaży i martwisz się o kolejne miesiące, albo natłok zadań i projektów wręcz Cię przytłacza, nie masz czasu na nic innego oprócz pracy.

Na codzień jesteś człowiekiem od wszystkiego: od obsługi klienta, realizacji projektów, pilnowania finansów, tworzenia postów w mediach społecznościowych, użerania się z administracją, walki z reklamami na Facebooku aż po mopowanie podłogi pod Twoim biurkiem. Czasami zwyczajnie już nie masz siły.

Skąd to wszystko wiem? Bo tak również wyglądała moja rzeczywistość :)

Oczywiście wiele mądrych głów poleca Ci delegować różne zadania. Prawdopodobnie zleciłeś już komuś prowadzenie księgowości, być może nawet innych zadań w Twojej firmie, ale nie oszukujmy się - delegowanymi zadaniami też trzeba zarządzać. Oprócz tego wiele freelancerów i drobnych przedsiębiorców nie jest jeszcze na takim etapie swoich przychodów, aby bez stresu kogoś wynająć do pomocy.

Okazuje się, że dobry plan to jednak ZA MAŁO.

Wiele osób radzi Ci również, abyś lepiej planował, lepiej wyznaczał cele. I owszem, to jest bardzo ważne, ale samo napisanie pięknego planu nic nie zmieni. Być może wiele razy próbowałeś ustalić swój harmonogram dnia, regularnie robisz listę zadań do zrobienia, wyznaczasz cele, a i tak koniec końców wciąż jest tak samo.

Odpowiedz sobie szczerze: czy któraś z poniższych sytuacji jest Ci znajoma?

👉 kiedy rano wstajesz, nie wiesz od czego masz zacząć i wszystko wydaje Ci się ważne;

👉 prowadzisz notatki i trzymasz pliki w kilku różnych miejscach i aplikacjach, przez co nie możesz potem ich znaleźć;

👉 masz wrażenie, że tego wszystkiego jest za dużo, skaczesz od tematu do tematu;

👉 korzystasz ze zbyt wielu narzędzi naraz, każde służy do czegoś innego i przez to zamiast mieć porządek masz jeszcze większy chaos,

👉 mimo, że prowadzisz kalendarz, robisz notatki, to i tak zdarza Ci się zapominać o istotnych rzeczach lub pomysłach;

👉 każdego poranka wita Cię stres, czasem wręcz boisz się otworzyć komputer;

👉 prowadząc swoją działalność chciałeś być wolny i mieć więcej czasu, a czujesz, że jest zupełnie odwrotnie: jesteś niewolnikiem swojej firmy;

Jeżeli któraś z tych sytuacji dotyczy Ciebie, to Twoim problemem jest brak systemu do organizacji pracy.

Nie brak pieniędzy.

Nie brak ludzi do pracy.

Nie brak czasu.

Po prostu BRAK SYSTEMU.

I co gorsze…

Tracisz przez to pieniądze.

Czy wiesz, że… jeżeli nie masz odpowiednio uporządkowanej pracy to tracisz nawet do 30% zysków?

Jakiś czas temu IDC przeprowadziło badania, z których wynikało, że na nieefektywnych procesach firmy tracą 20-30% zysków rocznie. Przykładowo, to tak jakbyś miesięcznie zarabiał ok. 7 tysięcy złotych zamiast 10 tysięcy złotych. W skali roku daje to aż 36 tysięcy złotych straty tylko przez nieodpowiednią organizację pracy. Wyobraź sobie, co mógłbyś zrobić z taką kwotą? Co kupić, gdzie pojechać? Pytanie w takim razie, czy stać Cię na to, aby tracić taki potencjał?

Dobra organizacja pracy da Ci spokój.

Pomoże odzyskać czas.

Uwolni przestrzeń na to, co kochasz i chcesz robić.

A żeby tego było mało, to dodatkowo przełoży się na większe zarobki.

Być może Cię zaskoczę, ale niewiele trzeba, aby chaos, który Cię otacza, zamienić w spokój i system, który działa.

Jest na to rozwiązanie.

Szczerze, wypróbowałam wiele narzędzi do organizacji pracy. Być może Ty również masz za sobą próby pracy z Trello, Asaną, narzędziami Google, Evernote i innymi aplikacjami. W końcu trafiłam na narzędzie, z którego korzystam od kilku lat i co więcej, profesjonalnie zajmuję się projektowaniem systemów do zarządzania opartych na tym rozwiązaniu.

To jedno narzędzie zmieniło u mnie wszystko.

To jak osobisty wirtualny asystent, który działa 24/7.

Czy kojarzysz aplikację Notion? Korzystają z niej zarówno wielkie firmy jak i osoby prywatne. Robią w niej notatki, organizują zadania, zarządzają projektami. To, co ludzie uwielbiają w Notion to to, że są w stanie zarządzać w nim wszystkim, bo to Ty jako użytkownik jesteś w nim kreatorem.

Możesz dowolnie przesuwać i dodawać elementy, możesz w Notion zarówno tworzyć listę zadań jak i planować posiłki na następny tydzień. To jak wielka przestrzeń, w której kompletnie za darmo (tak, za darmo!) możesz stworzyć swoje własne prywatne centrum zarządzania.

Z Notion korzysta już 30 milionów użytkowników na całym świecie, w tym również ja. Zakochałam się w tym narzędziu do tego stopnia, że zaczęłam projektować w nim gotowe szablony, dzięki którym nie trzeba od zera budować swojego “centrum zarządzania”. Co więcej, moją pracę możesz do swojego konta w Notion skopiować dosłownie jednym kliknięciem.

Stworzyłam prosty i skuteczny system, aby w końcu rozwiązać nie tylko mój problem, ale też problem wielu innych freelancerów i małych przedsiębiorców.

Tym problemem jest organizacja pracy. Kiedy pytam moich klientów dlaczego korzystają z Notion odpowiadają:

👤"Żeby sobie ułatwić zadania"

👤 "Lubię mieć wszystko poukładane:)"

👤"Chce porzadku"

👤 "Porządkuje moje zadania"

Jednak system, który za chwilę Ci pokażę, daje coś więcej. Zresztą sam zobacz opinie.